Na niedzielę;). Zamiast śmietanowca w galarecie, surowe, superproste w wykonaniu ciasto. megasłodkie, bezcukrowe, bez gluta, wegańskie. Super zdrowe, wiadomo co robią orzechy i suszone owoce. Dla tych co narzekają, że ciasta na orzechach są drogie niech odliczą niezużyty na piekarnik prąd:) Sezon na orzechy włoskie trwa, na bazarach są całkiem tanie (33-39zł) i pyszne. Wybierajcie jasne, nabrzmiałe i duże, będą pyszne<3 Jabłka jakiekolwiek, słodkie lub kwaśne:) Należy wybrać mieszankę ulubionych i tyle;)
Ten deser może stać w lodówce nawet kilka dni (jest bardzo sycący - tutaj podaję proporcje na całkiem sporą tortownicę, tak więc nie zniknie tak szybko).
Jabłka trzymają się długo i dają radę, przyprawiony sos je odpowiednio "konserwuje":)
To wszystko wyszło mi nagle i przypadkiem, a okazało się że to cud:) Jeśli ktoś tęskni za tymi podłymi batonami produkowanymi przez złe koncerny, albo myśli że te "białkowe" z Lidla to po prostu nie zrobił tej "szarlotki". Stanowczo za słodko.
Zaletą tego deseru jest z pewnością różnica tekstur spód,sos,chrupkie plasterki jabłka.
Polecam jeść codziennie w dni depresji, stresowe, wymagające intensywnej pracy mózgu lub po prostu komfortu :P Najlepiej zapobiegawczo, mam nadzieję że od daktyli nie dostanę cukrzycy.
spód ciasta:
ok 1,5-2 szklanka orzechów włoskich
ok 1,5-2 szklanki daktyli( namoczonych w letniej wodzie przez kilka godzin)
ok 1 szkl. wiórków kokosowych
ok 2 łyżki kakao, odrobina soli, cynamonu, w razie potrzeby można dosłodzić w miarę potrzeb lub szybko poprawić gęstość masy dodając zmielonych płatków owsianych
Mielimy wszystko na jak najbardziej jednorodną gumiastą masę:) Można pomóc sobie mieląc najpierw oddzielnie same orzechy na mąkę ( np w młynku do kawy). Powstałą masę
wykładamy na formę wyłożoną na spodzie papierem do pieczenia. Włożyć na chwilę do zamrażarki by stwardniało.
wypełnienie:
kilka (nieobranych) jabłek poszatkowanych cieniutko i dokładnie (najlepiej całe jabłka kroić na mandolinie, małej szatkownicy itp - ważne by plasterki były równe)
sos do owoców:
2 obrane mocno dojrzałe kaki (dobrze jak trochę odleżą, aż będą sprężystomiękkie:)), ewentualnie jedno kaki i jeden banan. Owoce blendujemy na gładko, można dodać trochę soku z cytryny.
Przyprawiamy intensywnie cynamonem, następnie
stopniowo dosypujemy innych przypraw korzennych takich jak gałka muszkatołowa, imbir, kardamon itp. Gotowy mus umieszczamy na chwilę w zamrażarce aby stężał.
Gdy spód odleży w chłodzie - wyjmujemy i nakładamy owoce - warstwę regularnie nachodzących na siebie plasterków jabłka. Następnie nakładamy niewielką warstwę musu.
Kolejna warstwa jabłek i znów mus. I tak aż do wyczerpania zapasów lub satysfakcjonującej nas ilości;)
Na sam koniec warstwa musu którą dodatkowo oprószamy wiórkami kokosowymi. Całość schłodzić przez kilka godzin i serwować:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz