piątek, 30 marca 2018

Ciasto ala delicje - wegańskie, bezglutenowe





Skład ciasta :

2 szkl puree z prażonych z jabłek (zblendowane na gładko)
0,5 szkl. mleka kokosowego tłustego
0,5 szkl oleju rzepakowego
łyżeczka soli czarnej
olejek rumowy
pół szklanki xylitolu (lub więcej, w zależności od upodobań co do poziomu słodkości)
2 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżki octu jabłkowego
2 szkl mąki ryżowej

Do ciasta dodałam także ok szklanki namoczonego przez kilka godzin maku.

Połączyłam składniki mokre, następnie oddałam odsączony mak. Na końcu stopniowo dodawałam mąkę oraz xylitol do uzyskania dobrej konsystencji (ciasto ma być nie lejące się, ale też niezbyt zwarte:)
Pieczemy w ok 180-160 stopniach przez ok 40min. Wyjmujemy gdy ciasto z wierzchu się zarumieni i wyczujemy jego wyraźny zapach :) 


Po upieczeniu przekroiłam na pół i wylałam tężejącą galaretkę z karagenu ( u mnie morelowo - limonkowa, bardzo intensywny aromat:) . Użyłam 2 opakowań - wylewałam na ciasto stopniowo.
Po złożeniu blatów nałożyłam polewę z kakao

Polewa
(zazwyczaj przygotowuję więcej, a potem przechowuję w lodówce, ale proporcje mniej więcej tak, jak poniżej :)
mleko kokosowe - pół szklanki, 2-3 łyżeczki zmielonego xylitolu oraz olej kokosowy (2-3 łyżki), no i kakao - 3 lub 4 łyżki

Po nałożeniu polewy udekorowałam bezczelnie plastrami (kupnego) marcepanu w czekoladzie :) 
Tak więc samo ciasto mamy bezcukrowe. Niestety galaretka i marcepan miały już w sobie cukier, no ale wychodzę z założenia, że mała ilość jest do przyjęcia ;)